Punktualnie o ósmej rano odbiliśmy z Bulwaru Filadelfijskiego i ruszyliśmy w kierunku Bydgoszczy. Do pokonania mieliśmy ok. 40 km. Wisłą, a potem 12 km. Brdą pod prąd. Pogoda była sprzyjająca, choć trochę wietrzna, zaś po drodze musieliśmy wykonać kilka slalomów, aby omijać mielizny i łachu piachu.
Dopływając do Bydgoszczy sfotografowaliśmy na lewym brzegu ujście ścieków, pochodzących z tutejszych zakładów chemicznych ZACHEM oraz z miasta. Łukasz Supergan miał mało czasu na zrobienie zdjęć, ponieważ chcieliśmy się jak najszybciej ewakuować z tego źródła duszącego odoru i płynnej brązowej mazi wpadającej do Wisły.
Po zrobieniu zdjęć odbiliśmy w lewo, wpływając do śluzy, która podniosła nas o 7 metrów, po czym znaleźliśmy się na rzece Brdzie.
To właśnie nad tą rzeką leży większa część Bydgoszczy, łącznie ze Starym Miastem. Po śluzowaniu zostało nam do pokonania 12 km. Brdą pod prąd. Na szczęście rzeka nie stawiała zbyt wielkiego oporu.
Szczęśliwie zacumowaliśmy w samym centrum Starego Miasta, w pobliżu Starego Rynku. To właśnie tu odbędzie się jutro nasza wystawa fotograficzna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Pozdrowienia dla ekipy tratwowej z Poznania - by wspomoc akcje zbieram dzis, jutro i popojutrze 15-17.08 podpisy pod petycja wlasnie w Poznaniu.
Zycze slonecznej pogody, ktora rozpali te ciemne chmury i stopy wody pod kilem, ahoj!
Batman
Prześlij komentarz